Szanowni Czytelnicy Nowego Kuriera Zamojskiego,
setny numer naszego tygodnika, to dobra okazja, by napisać kilka słów o nas, o tym, po co jest gazeta, ale też trochę o tym, jak to jest wejść do świata mediów lokalnych.
Chciałabym jasno powiedzieć, ponieważ pojawiają się różne głosy, że firma powstała i działa bez dotacji z Urzędu Pracy, Urzędu Miasta, Unii Europejskiej, PFRON, czy innych podobnych instytucji. Nowy Kurier Zamojski utrzymuje się dzięki naszym „Wspaniałym Reklamodawcom” i ciężkiej pracy wielu osób zaangażowanych w cotygodniowe wydanie papierowe i codzienne rozliczne relacje na Facebooku i stronie internetowej. Z początkiem funkcjonowania gazety nie można wiązać także absolutnie żadnych wydarzeń politycznych – czytaj wyborów.
Okoliczności narodzenia się pomysłu wydawania bezpłatnej gazety nie są nam do końca znane. Stało się i już. Naszym zadaniem nigdy nie było wielkie dziennikarstwo, nie piszemy elaboratów na światowe tematy, nie zagłębiamy się w notowania giełdowe i problemy globalnego ocieplenia. Nie marnujemy naszej energii i czasu Naszych Czytelników na teksty o nieszczęśliwych wypadkach, o tragediach rodzin, którym pijany kierowca zabił dziecko, czy innych ludzkich tragediach. Jeżeli jesteście Państwo ciekawi takich informacji, jest ich mnóstwo na stronie policji, czy straży granicznej i żaden dziennikarz nie jest do tego potrzebny.
Obserwując rynek mediów lokalnych, dostęp do informacji jaki mają mieszkańcy Zamościa i okolic, postanowiliśmy zauważalną niszę wypełnić bezpłatnym tygodnikiem „Nowy Kurier Zamojski”. Dlatego właśnie u nas znajdziecie Państwo zapowiedzi wszystkich wydarzeń w Zamościu i okolicy; relacje z mnóstwem zdjęć z koncertów, spotkań, wystaw; informacje o planowanych remontach dróg, budowie chodników i ścieżek rowerowych; o zebraniach mieszkańców; finansach miasta; sukcesach przedszkolaków, uczniów; o zmaganiach sportowców i o wszystkim tym, o czym my wiemy, a o czym Państwo chcielibyście się dowiedzieć. Zachęcamy, zawsze gorąco, do włączenia się w głosowania np. na Świetlną Stolicę Polski, na Podwórko Nivea, na Najpiękniejsze Miasto, itp.
Bardzo staramy się nie poruszać tematów politycznych, wcale nie dlatego, że nie wiemy „co tam panie w polityce”. Nie zaogniamy i nie zachęcamy do kłótni. Przekazujemy Państwu „suche” fakty pozostawiając miejsce do oceny własnej. Uczestniczymy w konferencjach prasowych organizowanych przez Parlamentarzystów z naszego regionu. Przekazujemy komunikaty i informacje m.in.: o zbiórkach podpisów organizowanych przez Posła Jarosława Sachajko, o otwarciu biur poselskich Posła Stanisława Żmijana, Posłanki Kornelii Wróblewskiej oraz o projektach Posła Sławomira Zawiślaka.
Dzięki decyzji dwójki optymistów, Nowy Kurier Zamojski w wersji papierowej ukazuje się od 20 sierpnia 2015 roku, od tego czasu minęło właśnie 100 tygodni. Przez niespełna dwa lata, przekazaliśmy w Państwa ręce około miliona egzemplarzy naszej gazety. Nasz fanpage na Facebooku każdego miesiąca przyrasta o tysiąc nowych polubieni – za chwilę będziemy świętować 24 tysiące lajków. Potrzebowaliśmy zatem, kilkunastu miesięcy, aby stać się najpopularniejszym fanpage’em w Zamościu. Na Facebooku i stronie internetowej opublikowaliśmy do tej pory ponad 100 tysięcy zdjęć. Stronę internetową www.kurierzamojski.pl odwiedza średnio 50 tysięcy użytkowników miesięcznie (wg. Google Analytics). Liczba odwiedzin rośnie systematycznie o 10% w porównaniu miesięcznym. Jesteśmy dumni z tych wyników i wiemy, że dzięki dalszej ciężkiej pracy, będą one systematycznie rosły.
Nie bylibyśmy w tym miejscu, gdyby nie zaufanie i życzliwość dziesiątek osób i instytucji doceniających naszą uczciwość i codzienny wielogodzinny trud fotografowania, pisania, relacjonowania, zapraszania i znów fotografowania, zapraszania…
Składamy podziękowania wszystkim tym Osobom, na które możemy liczyć w codziennej pracy i bez których na pewno nie udałoby się nam ani jedno wydanie. Dziękujemy w szczególności: Mirkowi Kraszewskiemu i Basi Gajos, od których zaczęły się wszystkie pozostałe znajomości; Piotrowi Pieli i Mateuszowi Cholewińskiemu za „niedzielne zmagania”, Posłowi Jarosławowi Sachajko za nieocenione „wsparcie techniczne”, Lucynie Stempel za „anielską cierpliwość”, Dominice Lipskiej i Tomaszowi Banachowi za „pasję opowiadania o Zamościu”, Kazimierzowi Chmielowi za „światłoczułe fotografie”, Mirosławowi Chmielowi za bezcenne rady i „kopalnię zdjęć” na każdą okazję, Kazimierzowi Latuchowi, Zdzisławowi Pizunowi, Marianowi Zacharczukowi, Prezydentowi Andrzekowi Wnukowi, Małgorzacie Farion, księdzu Krystianowi Bordzaniowi, Andrzejowi Truskowi, Radosławowi Szewczukowi, Piotrowi Poznańskiemu, Janowi Mazurowi, Ryszardowi Juzwie, Andrzejowi Kudlickiemu, Agnieszce Kusy, Jerzemu Mulawie, Waldemarowi Rycykowi, Jackowi Podkościelnemu, Januszowi Nowosoadowi, Aleksandrze Baranowicz, Kasi Figurze, Magdalenie Makuch, Maciejowi Kokoszce, Markowi Kościelniakowi i innym osobom, o których pamiętamy i myślimy, ale nie sposób wszystkich wymienić.
Serdeczne słowa wdzięczności składamy Właścicielom i Pracownikom tych kilkudziesięciu sklepów, urzędów, bibliotek, punktów usługowych, hoteli, restauracji, gdzie zostawiamy dla Państwa w każdy wtorek nowe wydanie „Kuriera”, w szczególności przemiłym Paniom z Księgarni na Solnym i całej Załodze Centrum Informacji Turystycznej w Zamościu.
Możecie Państwo czytać Nowy Kurier Zamojski bezpłatnie, dzięki firmom, które nam zaufały. Zapraszamy do współpracy inne małe i duże firmy i instytucje, które chciałyby zareklamować się wśród pozytywnych informacji. Zapraszamy do naszej Redakcji w Zamościu przy Rynku Wielkim, ul. Staszica 35 lub do kontaktu mailowego: [email protected] , bądź telefonicznego: 730 210 777.
Polecamy się Państwa uwadze, dziękując za dotychczasową współpracę, życzymy sobie i Szanownym Czytelnikom wyłącznie optymistycznych informacji w Nowym Kurierze Zamojskim.
W imieniu swoim i „wszechobecnego” Redaktora Tomasza Krywionka
– Agnieszka Ciurysek, Wydawca Nowego Kuriera Zamojskiego.
