Kalendarz Książnicy Zamojskiej (zdjęcia)

0
172

Już po raz drugi mamy przyjemność przyczynić się do powiększenia kolekcji zamojskich kalendarzy. Nasze najnowsze wydawnictwo wpisuje się w bogatą tradycję, sięgającą II połowy XVII wieku, kiedy to z Drukarni Akademii Zamojskiej wychodziły kalendarze Stanisława Niewieskiego, później także jego syna Franciszka. Na przełomie wieków ukazywały się w Zamościu kalendarze Tomasza Ormińskiego. XVIII-wieczne kalendarze – cieszące się popularnością w całey Rzeczypospolitey wydawał, również w Zamościu, Stanisław Duńczewski. Bieżący rok przyniósł kolejne bibliofilskie wydawnictwo Książnicy Zamojskiej im. Stanisława Kostki Zamoyskiego. „Niespieszny Zamość, czyli spacerkiem po mieście idealnym w towarzystwie Michała Mariana Pieszki przez 366 dni 2024 roku. Kalendarz.” Jest to okraszona rzadkimi fotografiami Perły Renesansu opowieść o Zamościu z czasów budzącej się niepodległości, początków harcerstwa i pełnej poświęcenia pracy na niwie zamojskiej oświaty, a wszystko to w limitowanym nakładzie 100 egzemplarzy.

Kalendarz powstał na bazie zdjęć i dokumentów udostępnionych przez Muzeum Zamojskie w Zamościu i Archiwum Państwowe w Zamościu. W publikacji wykorzystaliśmy również zasoby Federacji Bibliotek Cyfrowych, cyfrową kolekcję Krzysztofa Serafina, zbiory Stanisława Rudego, kolekcje Narodowego Archiwum Cyfrowego i materiały pozostające w dyspozycji Książnicy Zamojskiej.

Zebranym słowom i wybranym fotografiom mogliśmy nadać niezwykły wygląd dzięki wsparciu, które otrzymaliśmy od Przyjaciół Biblioteki, zamojskich Mecenasów Kultury, którzy widzą i rozumieją więcej, a dzięki temu dostrzegają naszą obecność i podejmowane przez nas inicjatywy. Kłaniamy się im nisko, wdzięczni za okazane wsparcie. Do grona szlachetnych Darczyńców, dzięki którym mogła powstać ta niepowtarzalna publikacja, należą: Stalprodukt Zamość Sp. z o. o., Z. U. H. Borek Hydraulika Zamość – Instalacje Gazowe, Grzewcze i Wodnokanalizacyjne, Zakład Stomatologiczny Konrad Marciniewicz i „GLOB” Usługi Majątkowe Dariusz Marciniewicz. Ich zasługą jest, że to co piękne, bo zamojskie, możemy ubierać w godne szaty. Dziękujemy.

Naszą podróż podzieliliśmy na sześć etapów, które rozłożyliśmy, jak to w kalendarzu bywa, na wszystkie dni. A tych mamy aż 366, jest to bowiem rok przestępny. Etap pierwszy nosi tytuł Na progu dziejów Zamościa. Wiadomo, że w tym przypadku na początku był ród Zamoyskich, a później Zamość, i o tym, w niezbędnym skrócie, przeczytacie już za chwilę. Rozdział drugi zatytułowaliśmy Na przedwiośniu nowego życia, bowiem odzyskanie niepodległości to nowe życie w dziejach Rzeczypospolitej, a więc i Zamościa oczywiście. Część trzecia Pod znakiem harcerskiego krzyża ściśle łączy się ze swoją poprzedniczką, z tą różnicą, że traktuje przede wszystkim o nowo powstałych strukturach organizacji harcerskich, ich zadaniach i wyzwaniach na początku odzyskanej niepodległości, ale i walce o nią. W rozdziale czwartym Niosąc kaganek oświaty zaglądamy do szkół i pozostajemy pod dużym wrażeniem ówczesnej myśli oświatowej, która rzeczywiście niosła ten kaganek i podtrzymywała chwilami tlący się jedynie ogień, niemniej nie miała zapędów, by kaganek w kaganiec zamieniać. Z historyczno-architektonicznych wędrówek po Zamościu uczyniliśmy część piątą naszego kalendarza. Autorem pierwszych pięciu rozdziałów jest Piotr Piela pracownik Książnicy Zamojskiej. Spacer po mieście idealnym kończymy Niespiesznym Zamościem, czyli przewodnicką wędrówką po perełkach staromiejskiego zespołu, oczywiście nie wszystkich, ale zdaniem Agnieszki Linek, prezes Zamojskiego Oddziału PTTK i autorki ostatniego rozdziału, w tej opowieści zasadnych. Całość łączy wspomniany już Michał Marian Pieszko, postać niezwykła. Człowiek, który Zamość ukochał nade wszystko. Dlatego właśnie On! Pretekstem jest również 90. rocznica wydania Przewodnika po Zamościu i okolicy i 55. rocznica śmierci jego autora.

Niech to będzie dobry rok, pełen mądrych słów, ważnych wydarzeń, szczególnych spotkań. Zapraszamy na roczną wędrówkę po Zamościu z czasów profesora Michała Mariana Pieszki.

Źródło: Książnica Zamojska

 

Poprzedni artykuł57-latek kierowca Volkswagena w obszarze zabudowanym rozpędził swoje auto do potężnej prędkości 132 km/h
Następny artykułSpotkanie z autorkami książki Nasze korzenie, nasz dom. Historia wsi Niedzieliska Kolonia
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments