HETMAN ZDOBYWA TEREN W KOŃSKOWOLI

0
1022

Hetman zdobywa teren w Końskowoli i utrzymuje fotel wicelidera!
W 5. serii spotkań Hetman pokonał 2:0 na wyjeździe Powiślaka. Bramki dla zespołu prowadzonego przez Krzysztofa Rysaka zdobyli: Grzegorz Mulawa (trafienie samobójcze) i niezawodny Oleksij Rodewicz. Jednym z bohaterów spotkania był Patryk Kierepka, który w drugiej części meczu obronił rzut karny wykonywany przez Sławomira Radzikowskiego. Po tym zwycięstwie Hetman zajmuje drugie miejsce w tabeli IV ligi.

 

DSC_5134 (2)

 

SYTUACJA PRZED MECZEM

Dziesięć punktów, po czterech rozegranych spotkaniach czwartej ligi, miał na swoim koncie zespół z Zamościa. Hetman w ostatniej kolejce zremisował 1:1 na własnym terenie ze Stalą Kraśnik. Podopieczni Krzysztofa Rysaka przed wyjazdowym spotkaniem w Końskowoli zajmowali drugie miejsce. Szóstą pozycję przed starciem z wiceliderem z Zamościa zajmował Powiślak. Zespół prowadzony przez Jerzego Krawczyka w pierwsze kolejce zremisował 2:2 z Lublinianką, później pokonał na wyjeździe 1:0 Kryształ Werbkowice, odniósł zwycięstwo na własnym terenie 1:0 z Kłosem Chełm i w ostatnim meczu uległ na wyjeździe 2:3 z Górnikiem II Łęczna. Najskuteczniejszym zawodnikiem Hetmana oraz całej ligi z pięcioma trafieniami jest Oleksij Rodewicz. Czy Ukrainiec powiększy swój dorobek w Końskowoli?

PRZEBIEG MECZU

Od pierwszych minut lepiej w spotkanie w Końskowoli weszli zawodnicy Hetmana. Już w 7′ podopieczni Krzysztofa Rysaka wyszli na prowadzenie 1:0. Po dośrodkowaniu z lewej strony Antona Lutsyka piłkę do własnej siatki strzałem głową wpakował Grzegorz Mulawa. Niespełna dziesięć minut później Patryk Kierepka dobrze interweniował po strzale Jakuba Wankiewicza. Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sławomir Radzikowski trafił piłką w poprzeczkę. Pod koniec pierwszej części spotkania dwie groźne sytuacje do zdobycia gola miał Błażej Omański. Najpierw zawodnik Hetmana strzelił bardzo mocno w słupek, a później jego uderzenie wybronił golkiper Powiślaka.
Fatalnie dla gości rozpoczęła się druga część spotkania. Zawodnika Powiślaka w „kleszcze” wzięli Błażej Omański i Łukasz Bubeła i sędzia Karol Walczuk nie miał wątpliwości wskazując na jedenasty metr. Do piłki podszedł Sławomir Radzikowski, a wspaniałą interwencją popisał się Patryk Kierepka. W drugiej części spotkania Hetman za bardzo dał się zdominować przez gospodarzy i słabiej zagrał w środku pola. W 73 minucie podopieczni Krzysztofa Rysaka mieli piłkę meczową. Łukasz Fidler podawał do Antona Lutsyka, który nie wykorzystał doskonałej sytuacji nie trafiając w bramkę. W 82′ – Hetman wyszedł na prowadzenie 2:0. Dośrodkowanie z lewej strony Damiana Otręby wykorzystał Oleksij Rodewicz, który strzałem głową zdobył swojego szóstego gola w lidze.
KOMENTARZ

Krzysztof Rysak (trener Hetmana):- Bohaterem meczu w naszych szeregach był Patryk Kierepka, który kilkakrotnie uratował zespół przed utratą gola. Zagraliśmy bardzo trudne spotkanie w wysokiej temperaturze i wytrzymaliśmy je fizycznie. Zdobyliśmy cenne trzy punkty, które pozwoliły zachować nam status drużyny niezwyciężonej. Było to dla nas niezmiernie ważne spotkanie i tutaj należą się słowa uznania dla chłopaków. Od całej drużyny, sztabu szkoleniowego i zarządu chciałbym złożyć najlepsze życzenia na nowej drodze życia dla Szymona Soleckiego i jego małżonki Karoliny.
NASTĘPNA KOLEJKA
Już w środę Hetman Zamość podejmie na własnym terenie POM Iskrę Piotrowice. Natomiast Powiślak Końskowola uda się na wyjazdowe spotkanie z Chełmianką Chełm.
Powiślak Końskowola- Hetman Zamość 0:2 (0:1)
Bramki: Grzegorz Mulawa 7′  (gol samobójczy), Oleksij Rodewicz 82′
Powiślak: Krawczak- Mulawa, Antoniak, Gołębiowski, Leszczyński, Banaszek (79′  Grzegorczyk), Przychodzień (74′  Kopeć), Sułek, Chwiszczuk (65′  Kamola), Wankiewicz (69′  Niećko), Radzikowski
Hetman: Kierepka- Bubeła (90′  Luterek),Czady (83 Bukowski), Czarniecki, Mazur, Daszkiewicz, Czady, Markowski (62′  Otręba), Lutsyk, Turczyn, Rodewicz, Omański (70′  Fidler)
Żółte kartki: Rafał Banaszek, Grzegorz Mulawa, Sebastian Gołębiowski, Kamil Leszczyński- Oleksij Rodewicz
Czerwona kartka: Kamil Leszczyński (za dwie żółte)
Sędziował: Karol Walczuk (Biała Podlaska)

Autor: Paweł Wróbel

Poprzedni artykułRozwinięty, galopem, hurra!
Następny artykułŚwięto plonów w gminie Zamość
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments