Powstaje monografia o zamojskiej straży pożarnej. Podzielcie się posiadanymi materiałami

    0
    151

    Dalej bracia do ordynku! dalej!

    Ze stu wieżyc brzmi pożarny dzwon!

    Na około świat się, widać, pali,

    Jęk i rozpacz płynie z bratnich stron!

    Ponad ziemią, tam ku wyżom nieba

    Łuną bije potok krwawych łez:

    Walnej dłoni do ratunku trzeba,

    Walni, śpieszmy, kłaść nieszczęściu kres …

    Niech nas kręgiem świetlnym otoczy

    Ten płomieni szalejący wąż:

    Mimo dymu co nam wyżre oczy,

    Nie ustąpim, wierni sobie wciąż –

    Wierni hasłu, że kto życie swoje

    Raz już w służbę świętej sprawy dał,

    Poprzez trudy ten pójdzie i znoje,

    Poprzez gruzów i poległych wał.

    A kto chciałby nałożyć nam pęta,

    Ktoby stanął w poprzek naszych dróg,

    Moc toporów naszych popamięta

    Ten zuchwały, ten niegodny wróg …

    Zczezłeś bracie, gdy w więzach masz ducha,

    Gdy w kajdany skutą rękę masz:

    Wolny strażak tylko wówczas słucha,

    Gdy mu twardą trzeba spełnić straż …

    Wasi zawsze wam składamy dusze,

    Nasze serca i rak naszych moc,

    Gdy w pożaru strasznej zawierusze

    W dzień nieszczęścia przemienia się noc.

    Niechaj świat się samolubstwem plami,

    Samolubni myśmy tylko w tem:

    Aby czujna mieć pieczę nad wami,

    Gdy wy błogim spoczywacie snem.

    Po rozłogach, po przestworach leje

    Groźne dźwięki wielki dziejów dzwon,

    Powstające obwieszcza nadzieje,

    Śmierć niewoli i podłości skon.

    Strasznej walki godziny wybiły –

    Do tej walki hej! Jak jeden mąż

    Z wami razem, ile starczy siły,

    Walni, walni, wierni, wasi wciąż!

    JAN KASPROWICZ

     

    Taki wiersz został zamieszczony w jednodniówce strażackiej dodatku do „Ziemi zamojskiej” z dnia 18 września 1927r. Publikacja ta została wydana z okazji Tygodnia Strażackiego i Zjazdu Powiatowego organizowanego w Zamościu w dniach 17-18 września 1927r. „jako wyraz serdecznej troski o rozwój idei strażackiej, jako hołd skromny strażackiej bezimiennej cichej ofierze”. Zjazd miał na celu pobudzenie społeczności powiatu do organizowania straży ochotniczych (których wtedy w powiecie funkcjonowało 40). W publikacji zamieszczono informacje jak założyć straż ogniową, przedstawiono też piękne słowa Władysława Prüffera prezesa Okręgowego Związku Straży Pożarnych: Pośród szarego tłumu bezczynnych ludzi (…) wybijają się ponad poziom jednostki, które pragną pracować dla przyszłości społeczeństwa, dla dobra swoich współobywateli i pracą swą bezinteresowną przysparzać potęgi krajowi.  Te jednostki, gdy za pobudkę do czynów swoich mają ukochanie całego społeczeństwa, pozbawione nienawiści do kogokolwiek – to mają w sobie iskrę Bożej ofiary. Kto ją raz w sobie poczuje, ten musi pracować nie tylko za siebie, lecz za innych bo ona jest jego wewnętrznym nakazem. Ten musi innych duchowo wspierać, innym pomagać, bo to jest jego obowiązkiem (…).

    Ten przydługi wstęp, odnosi się do nadal aktualnego pomysłu na opracowanie monografii zamojskiej straży pożarnej. Monografii opisującej też ludzi, którzy włączyli się w tworzenie, funkcjonowanie straży. Trwająca epidemia wprowadza pewne ograniczenia w działalności zamojskiej komendy, co daje możliwość przeszukiwania zasobów bibliotek cyfrowych na tematy związane ze strażą pożarną.

    Dużym wydarzeniem był pożar Nowej-Osady (obecnie Nowego Miasta), jaki miał miejsce 5 maja 1936 r., przed godz. 11, kiedy to spaleniu uległo około 150 budynków na 69 posesjach w ubogiej dzielnicy żydowskiej, 1500- 2000 osób zostało bez dachu nad głową (około 400 rodzin). Udzielono pomocy ok. 300 poparzonym w tym 18 strażakom, między innymi: Antoni Ferens, Marian Przystojecki, Wincenty Rękas, Władysław Bojko. O godz. 16 pożar opanowano, w czym pomogły murowane magazyny Czaplickiego, dogaszanie trwało do 21. W działaniach wzięło udział 17 straży pożarnych w tym strażacy ze Zwierzyńca i Krasnegostawu. O zdarzeniu rozpisywały się gazety w kraju tj.: Ekspres Lubelski i Wołyński, Kurier Warszawski, Republika z Łodzi, Głos Poranny, Dziennik Białostocki.

    Te i inne informacje zostaną opisane powstającej monografii. Zebrane materiały pozwalają na pełniejsze ukazanie historii Zamojskiej Straży Ogniowej.

    Zamojska Komenda PSP zwraca się także z gorącym apelem do osób, których przodkowie związani byli z ruchem strażackim, o podzielenie się posiadanymi materiałami: zdjęciami, wspomnieniami, zapiskami. Kontakt telefoniczny 698-868-238 lub elektronicznie: [email protected]

     

    – mł. bryg. Andrzej Szozda, oficer prasowy KM PSP w Zamościu

     

     

    Poprzedni artykułPijany 28- latek uciekał przed policją. W aucie wiózł 3-letniego syna
    Następny artykułJuż jutro Wirtualna Noc Muzeów w Zamościu.
    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments