Minister Gliński o wsparciu budowy zamojskiej filharmonii: ”Rozmowy na ten temat trwają. Zadanie jest do zrealizowania, nie mówię “nie”

1
695
Fot. UM Zamość

Wicepremier, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński odwiedził wczoraj (26.02) Zamość, by przekonać się jak postępują prace przy realizacji projektów dofinansowanych przez resort kultury: rewitalizacji zabytkowego budynku dawnej Akademii Zamojskiej, odbudowie Kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Zamościu, remoncie „Wikarówki” i „Infułatki” przy Katedrze Zamojskiej.

Podczas briefingu prasowego minister zapytany czy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wesprze budowę filharmonii, siedziby zamojskiej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego, najstarszej orkiestry w Polsce, odpowiedział, że rozmowy na ten temat trwają:

– ”Jest to realne, ale krok po kroku, ponieważ taka inwestycja to są duże pieniądze. Z uwagi nie tylko na tradycję, ale na poziom artystyczny tej instytucji, jak również dlatego, że od 4 lat pracujemy na rzecz zrównoważonego rozwoju w Polsce, zależy nam, by miasta tej skali jak Zamość rozwijały się nie tylko poprzez inwestycje w substancję zabytkową, która jest Waszą wizytówką i tożsamością. Polska jest zainteresowana, by tę tożsamość na najwyższym poziomie wspierać, stąd zaangażowanie inwestycyjne. […] Zadanie jest do zrealizowania, nie mówię „nie”– powiedział Wicepremier.

Według ministra wsparcie mogłoby być udzielone zarówno na etapie realizowania inwestycji, jak i w późniejszym czasie na przykład poprzez współprowadzenie instytucji. Resort ma doświadczenie we współpracy z filharmonią w Łomży, gdzie zastosowano właśnie ten wariant.

źródło: UM Zamość

 

 

Poprzedni artykułKierowco, noga z gazu! Dziś wielkie polowanie policji na piratów drogowych
Następny artykułTragiczny wypadek. 45-letni rowerzysta zginął pod przyczepą ciągnika
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
antyPO

po jaką cholerę akurat w Zamościu filharmonia. Totalnie tego nie rozumiem, może jeszcze kosmodrom