50- letni mieszkaniec Zamościa łowiący ryby na zbiorniku wodnym “Nielisz” w miejscowości Kulików (gm. Sułów) wpadł z łodzi do wody. Niestety, mimo szybkiej interwencji przebywającego w okolicy strażaka, mężczyzny nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 6 listopada tuż przed godz. 13. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w czasie, gdy mężczyzna stojąc na łódce w odległości około 40 m od brzegu zarzucał wędkę nagle łódka przewróciła się, a 50-latek znalazł się w wodzie. Wołanie o pomoc usłyszeli inni wędkarze, którzy ruszyli na pomoc. Jednym z nich był asp. Piotr Czemerys, strażak z KP PSP Krasnystaw. Z uwagi na zabezpieczenia nie udało się skorzystać z łodzi znajdujących się na brzegu. W związku z czym strażak podjął próbę uratowania tonącego, który znajdował się już pod wodą. Znaczna odległość od brzegu (ok. 40m), głębokość zbiornika i niska temperatura wody nie pozwoliły odnaleźć i uratować tonącego. Drugi ze świadków powiadomił służby ratownicze.
Działania zastępów ratowniczych, a także WOPR polegały na przeszukiwaniu terenu wyznaczonego przez świadków zdarzenia. Tuż po godz. 14 działania z wykorzystaniem sonaru wsparła Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego “LUBLIN-4 BIŁGORAJ”. Po godzinie 16 udało się zlokalizować i wyłowić 50 l. mężczyznę. Niestety ratownik medyczny stwierdził zgon.
Dalsze działania polegały na oświetleniu terenu na potrzeby policji i prokuratury. Do działań trwających ponad 6 godzin, skierowano 3 zastępy z JRG Szczebrzeszyn w tym Dowódcę JRG, 1 zastęp z JRG Zamość oraz OSP Sułów i Nielisz, wyposażone w łodzie ratownicze, WOPR oraz grupa wodno nurkową.
