Starsza niż niepodległość! Pani Teodozja z Sitańca świętowała 100 – tne urodziny

0
1167
Stulatka z KGW z Sitańca

Pani Teodozja z Sitańca w Gminie Zamość jest kilka miesięcy starsza niż niepodległość II Rzeczypospolitej Polskiej (11.11.1918). Swoje urodziny Jubilatka świętowała 25 marca 2018 r. w sitanieckiej świetlicy. Oprócz rodziny i znajomych wśród gości z bukietem kwiatów i pamiątkowym grawertonem znalazł się wójt Ryszard Gliwiński z delegacją gminnego samorządu.

Pani Teodozja Pardus w przeszłości była m.in. przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Sitańcu, dlatego teraz urodzinowe przyjęcie zostało przygotowane głównie przez obecnie funkcjonujące Koło. Panie z KGW wyraziły w ten sposób swoją wdzięczność i szacunek wobec byłej „szefowej”, dzięki której Koło nieustannie istnieje i w tym roku będzie miało już 61 lat.
Na cześć zasłużonej Jubilatki przygotowano w świetlicy specjalną uroczystość, którą poprowadziła miejscowa poetka Krystyna Sikorska. Zaczęła od refleksji nt. ludzkiego życia: „Jest wiele rozważań, różnych wypowiedzi na temat upływu czasu, życia i przemijania. Każdy, kto się urodził, inaczej odbywa wędrówkę po kartach własnej historii, własnego życia. W zależności od czasów, w których żyjemy, od środowiska, miejsca i otoczenia, bardzo różnie każdy z nas przędzie własną nić wydarzeń i nawija ją na kłębek osobistej historii.”

Pani Krystyna wspominała Panią Teodozję, jako przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Sitańcu, do którego należała jej mama, a później ona sama. I zapewniała, że w środowisku sąsiedzkim Pani Teodozja jest znana jako osoba ciepła, życzliwa, miła i serdeczna – o czym zaświadczyła ilość zgromadzonych w świetlicy osób.

By złożyć życzenia i wyrazy szacunku Jubilatce, w świetlicy zgromadziła się jej najbliższa rodzina, przyjaciele, sąsiedzi i przedstawiciele gminnego samorządu.
O życiu Pani Teodozji opowiedział jej syn, Ryszard. Jak zażartował jest to dziwna uroczystość, bo sama Jubilatka wciąż nie wierzy, że ma 100 lat; zapytana, z uśmiechem odpowiada, że ma 88. Pani Teodozja urodziła się w 1918 roku w sąsiedniej wsi Wysokie (24.03.). Była 11-tym dzieckiem z dwanaściorga rodzeństwa. Przed wojną ukończyła szkołę podstawową i Szkołę Rolniczą w Sitnie. Za mąż wyszła w 1940 r. podczas niemieckiej okupacji, miała wtedy 22 lata. W 1941 roku urodziła córkę, Halinę. Niestety, był to czas wysiedleń mieszkańców Zamojskich wsi, a Zamość miał się stać stolicą dla niemieckich kolonistów. Wieś Huszczkę, w której wówczas mieszkała Pani Teodozja, wysiedlano jako pierwszą (6.11.1941) . Ludność trafiła do „Kawalera” (Nadszańca w Bastionie VII) w Zamościu, a następnie do Teptiukowa, gdzie córka Pani Teodozji nie wytrzymała obozowych trudów i zmarła. Pół roku Pani Teodozja przebywała w tej miejscowości i ponownie zaszła w ciążę. Na szczęście ksiądz Stasiak z Kalinówki przygarnął państwo Pardusów do siebie na plebanię. W Kalinówce urodzili się dwaj starsi bracia pana Ryszarda – bliźniacy. Ojciec rodziny należał do Armii Krajowej, a po wojnie działał w organizacji “Wolność i Niezawisłość”, co przypłacił aresztowaniem i 10-letnim wyrokiem więzienia. Wyszedł po pięciu latach (nie opowiadał o swojej żołnierskiej działalności, czekał na zmianę ustroju… . Zmarł w 1989 r.) W chwili aresztowania ojca, pan Ryszard miał pół roku, bracia po 6 lat – Pani Teodozja została sama z trzema synkami. Wtedy z pomocą przyszli sąsiedzi. Jak opowiada Pan Ryszard – „ … wszyscy Polacy to jedna rodzina. Cała wieś pomagała tym rodzinom, których ojcowie siedzieli. Ten zaorał, ten przyniósł coś tam do jedzenia. Także mama jakoś dała sobie radę przetrzymać najtrudniejszy czas.”
Do Sitańca rodzina przyjechała w 1957 roku. Wtedy też kobiety założyły tu Koło Gospodyń Wiejskich. Jego pierwszą przewodniczącą była Michalina Bernard, a Pani Teodozja kontynuowała jej pracę przez ponad 10 lat, począwszy od 1962 r. Później powstał Legion Maryi, do którego też należała. „Jak to miło, że wszyscy o niej pamiętają” – ze wzruszeniem zauważył syn Jubilatki wspominając sąsiadów i przyjaciół, którzy zawsze służą pomocą rodzinie.

Dziś Pani Teodozja cieszy się całkiem dobrym zdrowiem, pięknie wygląda, jest bardzo samodzielna, wszystko praktycznie robi sama i mimo wieku woli mieszkać sama niż u syna. Do 95. roku życia jeździła rowerem, ale w końcu troskliwa rodzina przekonała Panią Teodozję, żeby już nie ryzykowała.

O przyjęcie najpiękniejszych życzeń Jubilatkę w imieniu Samorządu Gminy Zamość prosili: wójt Ryszard Gliwiński i Joanna Bekier – Sołtys Sołectwa Sitaniec. „Zapisała się Pani na trwałe w historii nie tylko rodziny, ale Sitańca i Gminy Zamość. Życzymy jeszcze wielu lat w zdrowiu i szczęściu. …niech Pani patrzy z satysfakcją na swoje dzieło, bo przecież wszystko, co dzisiaj robimy, to kontynuacja tego, co Pani Teodozja rozpoczynała. Wszystkiego najlepszego” – mówił Wójt. Przekazał także na ręce Szanownej Jubilatki życzenia przesłane przez premiera Mateusza Morawieckiego – Prezesa Rady Ministrów, który obok życzeń dobrego zdrowia, pomyślności i pogody ducha oraz optymizmu na dalsze szczęśliwe lata, w imieniu własnym i członków Rady Ministrów, dziękował za wszelkie trudy i owoce minionych lat.

Z fragmentu listu od Premiera: „Należy Pani do pokolenia głęboko doświadczonego w dziejach Polski, które stawało przed różnymi wyzwaniami. Była Pani świadkiem wielu trudnych, ale i doniosłych wydarzeń, które kształtowały kolejne pokolenia Polaków, ich patriotyzm i miłość ojczyzny.”
Ponadto, życzenia i piękne bukiety ofiarowali Jubilatce: rodzina, Legion Maryi, wielu przyjaciół i sąsiadów oraz panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Sitańcu. Przyjęcie urodzinowe okrasił muzyką gminny zespół śpiewaczo-obrzędowy „Wesołe Gosposie” z Sitańca Kolonii, a do piosenek i bukietu dołączył wiersz, w którym czytamy: „Bo Pani szczera, wszystkim życzliwa, niech będzie w dalszym życiu szczęśliwa.” Pieśniarki wyśpiewały najpiękniejsze utwory ze swego repertuaru, i specjalnie na życzenie rodziny piosenkę „Kraj rodzinny Matki mej”, co wzruszyło niektórych obecnych do łez.
Te radosne i wzruszające chwile ubarwił jeszcze toast za pomyślność Jubilatki i duży urodzinowy tort z życzeniami 200-tu szczęśliwych lat.

źródło: GOK Gminy Zamość
Foto: M.Misztal (GOK) i Z.Pietrynko (LHS)

Poprzedni artykułJedzenie zamiast biletu na basen. Wielkanocna akcja OSiR
Następny artykuł“Nie wypalaj traw”. Konkurs plastyczny dla dzieci
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments