Benefis na cześć Pułkownika Mieczysława Skiby

0
1192

Mieczysław Skiba, legenda zamojskiego pożarnictwa 8 listopada obchodził swoje 90 – te urodziny. W tym dniu zorganizowano benefis na cześć jubilata z udziałem Chóru Sitanianie z Gminy Zamość. W trakcie uroczystości odbyła się też promocja najnowszej książki pułkownika Skiby – „Nie wolno zatrzymywać się w marszu”.

Wśród osób na sali pojawiło się wielu znakomitych gości, dla których Pułkownik stanowi wzór, przywołuje miłe wspomnienia i jest osobą wzbudzającą wielki sentyment i szacunek, dzięki dokonaniom, jakie udało mu się w swoim życiu doprowadzić do pozytywnego finału. Niech przykładem będzie tu chociażby liczba ok. 80-ciu jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które Mieczysław Skiba założył w wielu gminach południowo wschodniej Polski. Dla porównania, w samej tylko Gminie Zamość funkcjonuje obecnie 12 jednostek OSP, z czego 5 powstało za sprawą Jubilata, można więc sobie wyobrazić jak wielką pracę wykonał Pułkownik, i w jak wielu gminach pozostał po jego pracy namacalny ślad w postaci chociażby kilkudziesięciu remiz strażackich.

Spotkanie odbyło się w Gościńcu “Magnat” w Kalinowicach. Otworzył je Jarosław Kalbarczyk – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Gminy Zamość – instytucji, dzięki której w dużej mierze powstało najnowsze wydawnictwo autorstwa szanownego Jubilata. Ale powitaniem gości zajął się już sam bohater tego dnia w „Magnacie”. Mieczysław Skiba nie krył zadowolenia z obecności tylu gości, których niejednokrotnie wymieniał z imienia, nazwiska i funkcji. Oprócz Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, starszego brygadiera mgr inż. Grzegorza Alinowskiego na sali zasiadło wielu komendantów, prezesów i naczelników licznych jednostek straży pożarnej zawodowej, jak i druhów strażaków ochotników. Stawiło się też wielu samorządowców z Zamościa, w tym prezydent Andrzej Wnuk, obecna była też liczna reprezentacja Powiatu Zamojskiego i Starostwa z Henrykiem Matejem w składzie, z życzeniami przyjechało wielu samorządowców z Tomaszowa Lubelskiego, a także okolicznych powiatów i gmin, w tym Gminy Zamość, która 9 lat temu nadała Mieczysławowi Skibie tytuł Honorowego Obywatela. Nie mogło więc zabraknąć wójta Gminy Zamość, Ryszarda Gliwińskiego, z którym Autor wielokrotnie dyskutował nt. przygotowywanego wydawnictwa.

Nowa książka płk. poż. Mieczysława Skiby może nie jest gabarytowo duża, ma raptem ponad 90 stron i wiele fotografii, ale stanowi istotne uzupełnienie tego, co wcześniej autor opisał w poprzednich 5 wydawnictwach. W tej książce nie ma życiorysu, nie ma chronologicznie ułożonych wspomnień, ale jest spora dawka ważnych i mądrych refleksji doświadczonego człowieka, które śmiało mogą stać się ponadczasowymi sentencjami, jak np. ten cytat: „Nie jest sztuką przeżycie długich lat jeśli zdrowie pozwala, ale sztuką jest mieć w tych latach atrakcyjne i pożyteczne przeżycia; satysfakcję, że coś dobrego zrobiło się dla ojczyzny i ludzi.”

Promocja książki była połączona z benefisem, przygotowanym przez gminny Chór Sitanianie pod kierownictwem Ireny Dużyńskiej oraz przez Barbarę Kołodziejczuk, emerytowaną nauczycielkę, która pomiędzy utworami muzycznymi pytała Jubilata o wspomnienia z dzieciństwa, czasów wojny i trudnego okresu powojennego. Chór przygotował na benefis koncert złożony wyłącznie z piosenek bliskich sercu Pułkownika – zaczął od pieśni I Brygady Legionów Polskich, a potem wzbudził nieukrywane wzruszenie Autora śpiewając jego ulubioną kołysankę „W suterenach daleko za miastem” oraz ukochany utwór ś.p. małżonki Jubilata, pt. „Matko moja, ja wiem”. Z oczu strażaka kilka razy płynęły łzy, ale były też zabawne pieśni i skecz w wykonaniu kilku członków chóru, a także bardzo lubiana przez Benefisanta piosenka Don Wasyla „Tańcz ze mną, moje życie”.

Po koncercie przyszedł czas na składanie życzeń, ale przedtem wicemarszałek Arkadiusz Bratkowski wręczył Jubilatowi Medal Województwa przyznawany przez Zarząd Województwa Lubelskiego. Kolejka osób chcących złożyć Pułkownikowi życzenia była ogromna, a wśród bardzo dużej ilości umundurowanych strażaków na końcu ogonka wyróżniała się 3-osobowa delegacja żeńskiego strażackiego zespołu wokalnego „Ale Cantare” z Płoskiego. Na finał rodzina Mieczysława Skiby zaprosiła gości na urodzinową część biesiadną.

P.S. Mieczysław Skiba urodził się 8 listopada 1927 r. w Bełżcu. Wybuch II wojny światowej przerwał jego edukację. W 1942 r. wstąpił do miejscowej OSP. W czasie wojny przyszedł czas, aby zamienić mundur na wojskowy. Po powrocie z wojska został naczelnikiem OSP w Bełżcu. Przełożeni szybko zauważyli pasję i talent dowódczy, kierując go do pożarniczej szkoły oficerskiej, po której otrzymał przydział do pracy w Komendzie Głównej Straży Pożarnej i w Szkole Oficerów Pożarnictwa. Potem służył kolejno w Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie, w TSWL w Zamościu, w komendach straży pożarnych: powiatowej i wojewódzkiej w Zamościu na stanowisku komendanta. W latach 1961-1975 pełnił funkcję wiceprezesa Zarządu Powiatowego Związku OSP, a wraz z utworzeniem województwa zamojskiego do 1998 r. – wiceprezesa Zarządu Wojewódzkiego w Zamościu (warto tu zaznaczyć, że funkcja prezesa miała wówczas charakter tytularny i pełnili ją zazwyczaj najważniejsi urzędnicy państwowi, a od tzw. “czarnej roboty” był wiceprezes. Na I Powiatowym Zjeździe Związku OSP RP w Zamościu nadano płk. Mieczysławowi Skibie godność Honorowego Prezesa OSP Ziemi Zamojskiej.

Dziś pułkownik pożarnictwa w stanie spoczynku jest na Zamojszczyźnie człowiekiem znanym i powszechnie szanowanym. Należy do nielicznego grona największych społeczników w regionie. Nawet teraz, w wieku 90-ciu lat jest aktywny i nie odmawia udziału w uroczystościach z okazji otwarcia remiz, poświęcenia sztandarów i jubileuszy. Wśród zamojskich strażaków utarło się powiedzenie, że gdy „nie ma pułkownika Skiby, impreza nieudana”. Jest dla nich rzeczywistym autorytetem, jakby „ojcem”. Wyróżniano go najważniejszymi odznaczeniami państwowymi, m.in. krzyżami komandorskim, oficerskim i kawalerskim, wieloma medalami oraz odznakami resortowymi i organizacyjnymi (m.in. Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Medalem Pokoju, Za Zasługi dla ZHP, medalami im. Józefa Tuliszkowskiego oraz im. Bolesława Chomicza. Oprócz urodzin Mieczysław Skiba świętuje w tym roku również 75-tą rocznicę działalności strażackiej, ale działał też w obszarach kultury i oświaty. Przyczynił się do powstania niezwykłego wiejskiego muzeum pożarnictwa w Oseredku. Ponadto, “Kronika Tygodnia” i płk Mieczysław Skiba mają wiele wspólnego. W latach 1993-1995 publikował w odcinkach na łamach tej gazety historię straży pożarnych na Zamojszczyźnie, która w rezultacie ukazała się w formie książkowej, a opowiada o każdej z ponad 500 jednostek OSP (daty oddania remiz, wyposażenia w motopompy i inny sprzęt, ich uczestnictwo w akcjach ratowania życia i mienia przez druhów strażaków ochotników. Najprawdopodobniej żadne województwo nie ma tak szczegółowo, obszernie i fachowo napisanej kompletnej historii swoich jednostek OSP.

Poprzedni artykułGmina Zamość: 2 km nowej drogi
Następny artykułStypendia Prezesa Rady Ministrów dla 17 zamojskich uczniów. [Lista]
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments